Święta coraz bliżej, więc zapewne większość z Was spędza ten czas w kuchni. Ja się krzątałam od samego rana, efekt jest taki, że ciasta mam już gotowe, a wieczorem będzie można kroić i próbować. Mimo, że dziś mamy pierwszy dzień kalendarzowej zimy to za oknem zamiast śniegu niestety ale jest deszcz.
Na dzisiejszy dzień przygotowałam taki jesienno-zimowy widoczek, który przyszedł do mnie od Kasi. Na pocztówce został przybity datownik okolicznościowy, który został wydany z okazji 75-tej rocznicy Bitwy pod Kockiem.
Góry <3 i to jeszcze ośnieżone, to to co uwielbiam :-) Świetna pocztówka!
OdpowiedzUsuńnigdy nie widziałam na żywo ośnieżonych gór! ale pięknie się prezentują.
OdpowiedzUsuńmy z mamą pewnie jutro będziemy ciasta piec. ;)
Akurat teraz twoje spadające śnieżynki super komponują się z tą pocztówka :)
OdpowiedzUsuńPiękna pocztówka i genialne datowniki! :)
OdpowiedzUsuńPiękny widoczek
OdpowiedzUsuńPiękny widok!:)
OdpowiedzUsuńAle cudny widok! :) Dawno mnie u Ciebie nie było, a tu tyle zaległych pocztówek do obejrzenia :)
OdpowiedzUsuń