Na początku lipca miałam okazję odwiedzić Arboretum w Bolestraszycach, które zostało założone w 1975 roku. Oczywiście z tego pięknego miejsca przywiozłam troszkę pocztówek, niektóre zostawiłam dla siebie i właśnie dziś je zaprezentuję.
Bolestraszyce położone są w województwie podkarpackim, niedaleko Przemyśla. Znajduje się tutaj specjalistyczny ogród botaniczny, w którym podziwiać można wiekowe drzewa, rośliny obcego pochodzenia, rośliny rodzime, rzadkie, ginące, zagrożone oraz chronione gatunki roślin.
Na terenie arboretum znajdują się trzy naturalne stawy, które zajmują 0,87 ha powierzchni. Na stawie średnim występują liczne odmiany grzybieni, kotewka czyli orzech wodny, glony i sińce. W wodach stawu żyją sumy, karpie, szczupaki, tołpygi i amury. Występuje tu również żółw błotny.
W Arboretum od 2002 roku odbywają się Międzynarodowe Plenery Artystyczne "Wiklina w Arboretum". Udział w plenerach biorą artyście plastycy zrzeszeni w Ogólnopolskim Stowarzyszeniu Twórczym "Wiklina" oraz zaproszeni goście z Polski i z zagranicy. Na rzeźby wiklinowe natknąć się można w całym ogrodzie, jedna z nich widoczna jest na poniższym zdjęciu.
Ten ochładzający widoczek to staw średni i drzewa w jesiennej szadzi.
Kolejna pocztówka to również jesienny widok, tym razem na mały staw oraz wąwóz azaliowy. Przez środek stawu biegnie kładka, która jest częściowo zarośnięta przez rośliny bagienne. Tutaj występują między innymi takie rośliny jak: pałka szerokolistna, turzyca, knieć błotna, czermień błotna, wolfia, paproć wodna. Na obrzeżu stawu małego rośnie długosz królewski, smotrawa okazała i łany pióropusznika strusiego.
Na terenie ogrodu znajduje się dwór malarza Piotra Michałowskiego, który mieszkał tu i tworzył w połowie XIX wieku. Na parterze budynku mieści się Muzeum Przyrodnicze, w którym prezentowana jest wystawa "Chrońmy ptaki", wystawa dendrologiczna szyszek, przekrojów drzew i krzewów, skamielin, wystawa motyli nocnych z Pogórza Przemyskiego, wystawa owoców i nasion oraz wystawa przyrodniczo-historyczna XXX lat Arboretum Bolestraszyce.
Ohhh tylko zobaczyłam Twój post i sprawdziłam to na Google. Szkoda, że daleko, ale nie na tyle, by tam kiedyś nie pojechać. Przepięknie tam. Pocztówki cudowne. Mam swoją ulubioną. Czwarta, jesienna z oszronionymi drzewami. Cudo. Magia. Świetny post. Pozdrawiam i miłego weekendu życzę. :)
OdpowiedzUsuńPolecam to miejsce odwiedzić w kwietniu, w maju. Wtedy wszystko kwitnie i jest naprawdę pięknie. Teraz gdy byłam czułam się bardziej jak w parku (dużo zieleni) niż w ogrodzie, ale i tak było cudnie, zwłaszcza że pogoda dopisała ;) Również życzę wspaniałego, słonecznego weekendu :D
Usuńnigdy nie byłam w Bolestraszycach, ale mam je na liście od bardzo dawna. niestety odkąd przeprowadziłam się na północ Polski jest to o wiele trudniejsze niż kiedyś. ale w końcu mi się na pewno uda, bo nawet po pocztówkach widać, że to przepiękne i zielone miejsce :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie kiedyś musisz odwiedzić to miejsce. Najlepiej wstąpić do Bolestraszyc przy okazji, np. podczas wypadu w Bieszczady ;)
Usuń