Przetłumacz stronę

środa, 29 stycznia 2014

Stok narciarski w Przemyślu

Muszę przyznać szczerze, że dziś jeszcze nie byłam w skrzynce zobaczyć czy coś na mnie czeka, a to dlatego że mam do niej dość daleko, a ciągle pada śnieg i wieje. Ale jeśli nie dzisiaj to jutro na pewno to nadrobię. Dlatego na tą chwilę pochwalę się prywatną kartką z Przemyśla, jeśli ktoś jeszcze nie wie, jest to moje miasto rodzinne. Na zdjęciu widok ze stoku narciarskiego na dolinę Sanu. Dzisiejsza pogoda zapewne dopisuje miłośnikom białego szaleństwa. A tutaj możecie sobie poobserwować na żywo co się dzieje na stoku.
 

5 komentarzy:

  1. Byłam tam, byłam!:) choć wolę stoki w Krynicy, bo to moje miasto hehe i w Jaworkach - moje odkrycie sezonu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny post i blog! Widać, że wkładasz dużo serca w pisanie bloga :)

    zapraszam do mnie : BLOG

    OdpowiedzUsuń
  3. Wstyd się przyznać, ale w górach byłam raz w życiu i to nie w obrębie naszej granicy ;). Czas to nadrobić!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mieć stok pod nosem, a nie umieć jeździć na nartach... Wstyd!

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania