Dzięki wymianie z Krystyną i Bogdanem, do mojej kolekcji dołączyły dwie nowe pocztówki z Krakowa. Mimo, że w tym pięknym mieście byłam kilka razy, nigdy nie miałam okazji przejechać się dorożką. W XIX wieku te pojazdy konne były używane jako środek transportu, dziś jest to jedna z atrakcji turystycznych Starego Miasta.
Widok z lotu ptaka na Zamek i Katedrę Królewską na Wawelu to pocztówka od Bogdana. Tutaj otrzymałam datownik stały ozdobny, który został wydany w związku z 100. rocznicą "Wymarszu ku Wolności".
Ja w Krakowie mieszkałam kilka lat, a pomimo to również nie jechałam tamtejszą dorożką!
OdpowiedzUsuńPocztówki są śliczne :-)
Ja w Krakowie byłam kilka razy (między innymi wczoraj :D ), ale też jakoś nie jechałam dorożką...
OdpowiedzUsuńGratuluję pocztówek, wczoraj kupiłam bardzo podobną do tej pierwszej ;)