Dzisiaj zaprezentuję przemyskie pocztówki, które otrzymałam w tamtym roku od dziny. Są to reprinty pocztówek przedwojennych. Dziś pokarzę Wam trzy z dziewięciu kartek, zaś pozostałe przedstawię w kolejnych postach. Zdjęcia pod reprintami przedstawiają dzisiejszy Przemyśl, a zostały one wykonane przeze mnie i Edi. Każde z tych zdjęć mam też w formie pocztówki, które wysłałam sobie za pomocą Photofancy.
Pierwsza pocztówka to widok na Stare Miasto. Na pierwszym planie znajduje się Bazylika Archikatedralna pw. Św. Jana Chrzciciela i Wniebowzięcia NMP, obok zaś znajduje się Wieża Katedralna, o której pisałam tutaj. Budynek z kopułą po prawej stronie to Klasztor Karmelitów Bosych i kościół pw. Św. Teresy, w którym w latach 1784-1946 mieściła się cerkiew i katedra greckokatolicka. Zdjęcie zostało zrobione z baszty Zamku Kazimierzowskiego.
Kolejna pocztówka to widok z Zasania na Stare Miasto. Tak jak na poprzedniej kartce widoczny tu jest Klasztor Karmelitów Bosych (po lewej stronie), a także Wieża Katedralna (pośrodku) z dobudowaną już trzecią kondygnacją. Obecny most na Sanie im. Orląt Przemyskich został zbudowany w miejscu, w którym znajdował się most wysadzony przez Austriaków w 1915 roku, następnie przez polskich saperów w 1939 roku i przez Niemców w 1944 roku.
Na ostatniej kartce znajduje się Dom Robotniczy zbudowany w latach 1911-1913. Gmach pełnił funkcje społeczno-kulturalną. W budynku znajdowało się między innymi Kino Scala, później Kino Bałtyk, obecnie w gmachu mieści się Wyższa Szkoła Prawa i Administracji. Zdjęcie zostało wykonane z Wybrzeża Marszałka Józefa Piłsudskiego na lewy brzeg Sanu - dzisiejsze Wybrzeże Jana Pawła II.
Na koniec prezentuję jeszcze znaczki. Pierwszy z nich 3 zł - rośliny w Twórczości Wyspiańskiego został wydany w 1974 roku. Kolejny znaczek o nominale 1 mk - Orzeł na tarczy barkowej czerwonej wydany został w 1920 roku, zaś znaczek 10 groszy dopłata - Orzeł z tarczą w nowej walucie, prawdopodobnie pochodzi z 1924 roku.
Uwielbiam takie porównania zdjęć z miast przed wojną i po niej. Sama śledzę fanpage o moim mieście - Blizny Poznania, na których nierzadko pojawiają się tego typu posty. :) Świetnie to przygotowałyście! Przemyśl aż tak bardzo się nie zmienił, choć jestem pewna, że są też miejsca nie do poznania. :)
OdpowiedzUsuńSuper, naprawdę pięknie to zrobiłaś. Jak to było kiedyś a jak dzisiaj. Zdecydowanie dawny wizerunek mostu bardziej przypadł mi do gustu, sam pomysł porównania jest naprawdę bardzo trafiony, może sama kiedyś pokuszę się o taką wycieczkę fotograficzną z mojego miasta. Niestety nigdy nie byłam w Przemyślu, jak jednak widać jest to piękne miasto i warte odwiedzenia. A teraz czas nadrobić czas i przeczytać jeszcze Twój wpis o katedrze :)
OdpowiedzUsuńI dla mnie ten widok przedwojenny na most bardziej przypadł mi do gustu. Chyba ze względu na te autka, które przypominają mi grę z Pegasusa :)
UsuńOczywiście jak najbardziej polecam odwiedzenie Przemyśla :)
Uwielbiam takie porównania :) Niedawno wyszła kolekcja pocztówek z Ostrowca Świętokrzyskiego, która pokazuje jak zmieniło się miasto
OdpowiedzUsuńO! Takie pocztówki przedstawiające miasto kiedyś i dziś bardzo lubię.
UsuńBardzo fajne zestawienia. Z ciekawością popatrzyłam jak zmieniło się miasto na przestrzeni lat.
OdpowiedzUsuńJa również lubię takie porównania, jest to niezwykle fascynujące! W moim mieście, przechodząc pod jednym z tunelów można podziwiać tabliczki z takimi porównaniami ulic kiedyś i dziś. Muszę przyznać, że w każdym przypadku przed wojną było ładniej! A może uważam tak dlatego, że żyję teraz a nie wtedy? Trudno stwierdzić.
OdpowiedzUsuńMi się też wydaje, że miasta przed wojną były dużo ładniejsze, dlatego bardzo lubię takie reprinty. A jeszcze jak mam okazję porównać dane zdjęcie do czasów obecnych to już w ogóle :D
UsuńCudowne porównanie! Jak wszystko się pozmieniało! Ja nie mogę przeżyć jak w ciągu 50 lat pierwsza stolica się zmieniła. Było tak pięknie, a teraz straszy :( A Przemyśl koniecznie muszę odwiedzić! :D
OdpowiedzUsuńJak najbardziej polecam Przemyśl i okolice :)
UsuńCoś ten san dzisiaj jest węższy niż przed wojną :) Cała seria rośliny w Twórczości Wyspiańskiego liczy aż 6 znaczków!
OdpowiedzUsuńSan kiedyś bardzo często wylewał, dlatego między innymi San przekopano, a brzegi rzeki zostały wzmocnione.
UsuńŚwietne porównanie! ;-)
OdpowiedzUsuńale zdecydowanie lepiej podobał by mi się zestaw pocztówkowy z teraźniejszych zdjęć ;)
uwielbiam takie porównania pocztówkowych reprintów z obecnym wyglądem tych samych miejsc. w przypadku Przemyśla te różnice są niewielkie w porównaniu do niektórych miast :) ale osobiście lubię kiedy miasta i ich zabytkowe części nie ewoluują tak szybko :)
OdpowiedzUsuńPrzemyskie pocztówki (reprinty) zazwyczaj pokazują budynki, które przetrwały do dzisiaj, więc dlatego może się wydawać, że miasto się nie zmieniło. Gdyby tak powstały pocztówki z okresu II wojny, w szczególności ulica Jagielońska, wtedy byłoby widać różnicę.
UsuńTeż lubię śledzić takie porównania :) Na fb jest specjalny profil o Krakowie i są tam niesamowite zdjęcia! Świetnie to zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńPorównanie super!:):) pocztówki przedwojenne super! :):)
OdpowiedzUsuńCiekawie wygląda to porównanie :-). A znaczki prawdziwe perełki! :-)
OdpowiedzUsuńO,tak! Znaczki to faktycznie perełki. Cieszę się, że właśnie do mnie trafiły :)
UsuńOooo w końcu jest post na który czekałam :) Pamiętam jak chodziłyśmy i robiłyśmy te zdjęcia. Później byłam bardzo zmęczona, ale czasem fajnie udać się w taką wycieczkę :) Nie mogę się doczekać kolejnych wpisów :)
OdpowiedzUsuńNie tylko Ty byłaś zmęczona;) A myślę, że przyczyną nie było zbyt dużo chodzenia, ale wykończyć nas chciał upał. Chyba wtedy był najgorętszy dzień w roku :)
UsuńOdwaliłyście kawał dobrej roboty z Edytą! Piękne zestawienie tego, co było kiedyś z obecnymi widokami. W Przemyślu byłam w ubiegłym roku i zakochałam się w tym mieście już z okien pociągu. Wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie dałaś znać, że będziesz w Przemyślu. Może byśmy się spotkały, a i byś miała przewodnika :)
Usuńświetny pomysł na post, fajnie zobaczyć, jak miasto wyglądało kiedyś, a jak wygląda teraz... jest różnica! :)
OdpowiedzUsuńZnakomity pomysł, Weroniko! Pięknie pokazujesz wczoraj i dziś!
OdpowiedzUsuńPrzemyśl mnie zauroczył, bardzo mile wspominam pobyt w tym mieście.
Nocowaliśmy na ul. Piłsudskiego było niesamowicie klimatycznie, sporo przygód, heh.. :) Aż chce się wrócić....
Wracaj, wracaj ... Tylko Krysiu daj znać kiedy będziesz w Przemyślu, to byśmy się spotkały :)
Usuńcudny post :)
OdpowiedzUsuń